UPDATED: MAY 11, 2019 Złote, mętne piwo o bardzo obfitej pianie, która zdobi szkło i pozostaje do końca w formie warstewki na powierzchni. Aromat typowo belgijski, głownie brzoskwinie z lekką domieszką ameryki w postaci cytrusów. W smaku brzoskwinia, lekko cierpkie, dość pełne. Goryczka średnia. Ogólnie bardzo fajne piwo, w którym dominują belgijskie cechy.

Backlog z kiedyś tam. Przyzwoity saison, ale totalnie nie rozumiem skąd zachwyty.

Tasted on 15.07.15. Great and intensive spicy and citrus hoppy aroma. Medium head disappearing to durable layer with some lacing. Hazy orange colour. Intensive citrus hoppy bitterness in taste with very pleasant delicate acidity and spiciness. Long bitter aftertaste. Flawless and extremly delicious.

Many thanks to kevnic2008 for sharing! Pours orange golden colour with a huge good lasting off-white head. Aroma of tropical fruits, wheat, some banana. Taste of wheat, dry tropical fruits, sweet fruits, banana, nice!

Many thanks for this beer to Grzesiek79. Pours a pale golden color with a nice thick white head. Grassy, tropical fruits, funky aromas. It’s a good one!

Aromat: z butelki ameryka, bardzo intensywnie, marakuja, multiwitamina, przyprawy, dojrzałe cytrusy, masakra, na drugim planie bardzo drożdżowo - świeże ciasto, ze szkła dochodzą nuty słodowe z wyraźnym akcentem pszenicznym i trochę kwiatów z lekką piwnicą Wygląd: barwa żółta, optymalnie zmętnione, piana wysoka raczek grubopęcherzykowa, perłowa, zostawia na szle ładną firankę, a przez swoją objętość jest dość trwała Smak: lekko słodki, owocowe, bardzo przypomina multiwitaminę ale ze zdecydowaną dominantą marakui do tego pszeniczna słodowość okraszona wyraźną przyprawowością, która daje o sobie znać na podniebieniu, wydaję się, że lekko czuć też alkohol, goryczka średnia, dość szlachetna Podniebienie: bardzo przegazowane, bo powiedzieć, że nagazowanie jest na wysokim poziomie to mało, poza tym średnia pełnia, nawet pijalne, orzeźwiające Podsumowanie: prawdopodobnie pite po dacie przydatności, ale brak jest tej informacji na etykiecie, co może tłumaczyć nagazowanie, poza tym szczegółem jest genialne, chmiel czuć wszędzie ale bardzo dobrze balansuje razem z "belgijskością" tego piwa

UPDATED: JAN 15, 2020 Sporo przyjemnych fenoli, nuty pieprzowe, przyprawowe. Są też owoce - cytrus i trochę belgijskiej brzoskwinki. W tle zioła, zielsko. Rześkie, kwaskowe, orzeźwiające, ze średnią, krótką goryczką. Wytrawny finisz. Wysycenie na lekki minus, zbyt wysokie i szczypiące nawet jak na styl.

Złote, lekko zamglone. Piana drobna, przechodząca w średnio pęcherzykowa, obfita. W aromacie wytrawne, owocowe. Nuty typowe dla american saison. Wychodzi nuta chmielowa. W smaku lekko kwaskowe, rześkie. Lekka nuta słodowa w posmaku. Przechodzi w długą przyjemną goryczkę. Nuty cierpkich owoców, Spore wysycenie. Bardzo dobre piwo.

Bottle, first batch, tasted long time ago. Great beer, complex but also very drinkable.

Kolor: Złoty. Mętny.
Piana: Niesamowita! Wysoka, bielutka, drobno i średnio oczkowa. Imponuje swoim rozmiarem. Piwo wydaje się chilami nawet przegazowane. Piana wypełnia całe szkło. Jest bardzo gęsta i trwała. Otacza szczelnie każdy kawałek szkła. Coś niebywałego!
Zapach: Wybitnie saisonowy! Jest tutaj cała masa żywicznych, sosnowych igiełek. Akcenty przyprawowe są wyraźnie zauważalne, z charakterystycznym goździkiem. W aromacie czuć również owocowe, cytrusowe nuty. Bardzo ładnie przed szereg wychodzi agrest (Nelson Sauvin;) Poza nim można wyniuchać można : brzoskwinie, pomarańcze oraz białe winogrona.
Smak: Smak jest na prawdę niezapomniany. Bardzo duża kompeksowość i mieszanka. To piwo ma wiele warst. Początkowo owocowe, podobnie jak w aromacie : agrest i białe winogrona (Nelson i Sorachi), potem trochę brzoskwini, pomarańczy, delikatnym grejpfrutem oraz ze szczyptą ziół (Mosaic, Amarillo). Następnie nuty drożdżowe, belgijskie, przyprawowe z wyraźnym goździkiem. Na koniec trochę żywicy i sosnowych akcentów. Goryczka jest średnio-wysoka, wyraźnie przyprawowa, nieco ziołowa z lekkim drapiącym, przyprawowym finiszem. Piwo ma sporo ciała, jest bardzo zapychające i treściwe, ale zarazem bardzo smaczne. Solidna pozycja!
Wysycenie: Zbyt wysokie. Piwo jest trochę przegazowane.
Podsumowanie:
Jeśli mam być szczery - to jest jeden z najlepszych Saisonów jakie piłem. Jest bardzo stylowy z wyraźnymi belgijskimi, przyprawowymi akcentami (które niestety nie są tak wyraźne w innych saisonach). Piwo ma wiele poziomów wtajemniczenia: są tutaj cytrusy, są żywiczne nuty, są przyprawowe fenole, jest drożdżowość, jest masa belgijskich nut. Całościowo bardzo mocno wyróżniająca się pozycja.